niedziela, 23 października 2011

bielizna damska

Od pewnego czasu na rodzimym rynku zaczęło pojawiać się wiele kolekcji bielizny damskiej budzących kontrowersje. Szczególne poruszenie wywołały stroje kąpielowe dla dziewczynek, a mianowicie bikini z push-upem. O ile zrozumiałym jest tworzenie takiego rodzaju stanika przeznaczonego dla pełnoletnich przedstawicielek płci żeńskiej, o tyle tego typu bielizna damska ( jak sama nazwa wskazuje, bielizna dla dam – etymologicznie kobiet, nie dzieci )dla dziewczynek wydaje się być pomysłem bardzo przesadzonym. Mamy już buty na obcasie dla pięciolatek, bluzki damskie w podobne do tych widzianych na czerwonym dywanie,wybory „małej miss”, gdzie kilkuletnie dziewczynki stylizowane są na tzw. stare malutkie, a ostatnio do całego cyrku dołączył Vogue, który opublikował sesję zdjęciowe z dziecięcymi modelkami. Dziewczynki mają na sobie poważne stroje, mocne makijaże i mnóstwo biżuterii, a przed obiektywem wykonują uwodzicielskie pozy. Kontrowersja goni kontrowersję, słychać głosy sprzeciwu, głosy zachwytu, ale dopóki wokół całego wydarzenia jest głośno, twórcy owej „nowoczesnej wizji piękna” są zadowoleni. Pytanie tylko jak takie „przebieranki” wpłyną na kilkuletnie dziewczynki siłą oderwane przez matki z przerośniętą, chorą ambicją od swoich lalek, by stać się lalkami w innych, „profesjonalnych” rękach. Czy przypadkiem nie robi się tym dzieciom krzywdy, pozbawia dzieciństwa wprowadzając, często przymusem, w świat, w którym niekoniecznie chcą być, wypełniając ich przestrzeń nie tym co jest przypisane do ich wieku: beztroską, zabawkami czy radością, a butami na obcasie, stresem … i bielizną damską?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz